Zwycięska seria podtrzymana! W meczu 4. kolejki Betclic 2. Ligi wygraliśmy z Wisłą Puławy 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył Patrik Misak, a w ostatnich minutach spotkania „Chłopcy Hutnicy” zdążyli jeszcze obić poprzeczkę bramki przeciwników.
Mecz z Wisłą Puławy rozpoczął się od mocnego akcentu i groźnej akcji naszych piłkarzy, którzy za wszelką cenę chcieli zostać na zwycięskiej ścieżce – przypomnijmy, że wygrali dwa wcześniejsze mecze: ze Skrą Częstochowa i pucharowy z rezerwami Zagłębia Lubin. W późniejszym okresie tempo gry nieco spadło, a do głosu zaczęli dochodzić goście, szukając swoich szans i uderzając na bramkę strzeżoną przez Doriana Frątczaka.
Po upływie 20 minut z dobrej strony pokazał się Marcin Budziński, po którego akcji i strzale piłka trafiła w słupek bramki puławian. Podopieczni trenera Musiała zaczęli mocniej naciskać swoich rywali, a ci, od czasu do czasu odgryzali się, jednak bez żadnych spektakularnych rezultatów. Po upływie pierwszej połowy spotkania na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Druga odsłona meczu zaczęła się od żwawych ataków naszych rywali, ale podobnie, jak przed przerwą, były one nieskuteczne, albo nie sprawiały trudności Frątczakowi, a wraz z upływem kolejnych minut inicjatywę przejęli „Chłopcy Hutnicy”. Gracze „HKS-u” konstruowali akcje w bocznych sektorach boiska, a wywalczony w 55. minucie rzut rożny przyniósł wyczekiwaną bramkę. Po rozegraniu piłka dotarła pod nogi Patrika Misaka, a ten pięknym strzałem spoza pola karnego pokonał Szpaderskiego.
Zawodnicy z Puław nie chcieli się poddawać i choćby w 77. minucie potrafili stworzyć sobie dogodną okazję, ale nie potrafił jej wykorzystać Kamil Kumoch – dobrą interwencją popisał się Dorian Frątczak. Końcówka rywalizacji przyniosła grającym tego dnia w białych kompletach strojów piłkarzom z Nowej Huty szansę podwyższenia rezultatu, ale po główce Łukasza Kędziory futbolówka trafiła w poprzeczkę.
3 punkty zostają na „Suchych Stawach”!
Hutnik Kraków – Wisła Puławy 1:0 (0:0)
Bramka: Misak.
Hutnik: Frątczak – Soprych, Tarasovs, Kamil Głogowski, Jania (Hoyo-Kowalski) – Słomka (Górski), Urbańczyk, Misak (Kędziora), Budziński, Rakels (Sowiński) – Michał Głogowski (Bełycz).
Wisła: Szpaderski – Kargulewicz, Kabaj, Śledzicki, Waliś (Stromecki), Gałązka (Zych) – Piątek (Koziej), Wiktoruk, Kumoch (Łuczuk), Zylla (Szymanek) – Guzdek.
Żółte kartki: Soprych, Budziński, Słomka, Kamil Głogowski – Guzdek, Wiktoruk, Waliś.
Sędziował: Maciej Kuropatwa (Katowice).