Sowiński? Ładnie nam się pan przedstawił!

Mateusz Sowiński potrafi! 23-latek, który na Suchych Stawach pojawił się podczas trwania letniego okienka transferowego stracił początek sezonu (z powodu urazu), jednak od meczu z Wisłą Puławy systematycznie pojawia się na boisku i można napisać, że przedstawił się nam z dobrej strony. 625 minut, jedna bramka, 3 asysty i wiele chwil radości, które dostarczył kibicom.

Mateusz Sowiński w swojej karierze zaliczył występy w ekstraklasie, 1. Lidze, 2. Lidze, rywalizował też w młodzieżowej Lidze Mistrzów,  a w czasach juniorskich  z Koroną Kielce sięgał po mistrzostwo kraju w kategorii U-19. Na Ptaszyckiego trafił latem tego roku i choć w trzech pierwszych meczach nie zagrał z powodu urazu, to już od spotkania z Wisłą Puławy, rozgrywanego w ramach 4. kolejki systematycznie dostaje swoje szanse i nie zawodzi.

MSowiński4

Kibice naszego klubu mogliby użyć parafrazy znanego, kultowego wręcz powiedzonka: „o! Widzę, że pan się ładnie przedstawił... nam tutaj w tej chwili...”, bo 23-latek rzeczywiście dobrze się zaprezentował i pokazuje spore umiejętności piłkarskie – pamiętacie przecież choćby ten mecz z Zagłębiem Sosnowiec, gdy Sowiński zagrał 27. minut i zaliczył fantastyczną asystę.

Asystent Sowiński

Spotkanie z Olimpią Elbląg było dwunastym ligowym występem Mateusza i w barwach Hutnika zaliczył już 3 asysty oraz bramkę, coraz lepiej wygląda także jego współpraca z kolegami z drużyny. Razem z Denissem Rakelsem, Wojtkiem Słomką, Patrikiem Misakiem czy Marcelem Górskim jest jednym z lepszych asystentów w Betclic 2. Lidze, a dodatkowo wyróżnia się asystami drugiego stopnia – zaliczył takich dwie (średnio 0,27 na mecz, jest pod tym względem drugim piłkarzem w całej lidze). Wskaźnik xA (oczekiwane asysty) wynosi w jego przypadku 2,33. Całkiem nieźle.

Dynamiczny, przebojowy, kreatywny. Swoją grą potrafi dostarczać emocji. A Wam jak podoba się to co prezentuje popularny „Sowa”?

Wstecz