Podopieczni trenera Macieja Musiała zremisowali spotkanie z drugą drużyną Zagłębia Lubin. Pomimo dobrego meczu i kilku groźnych sytuacji w końcówce, nie udało się trafić do siatki po raz drugi, więc "Orły Nowej Huty" muszą zadowolić się wywiezieniem jednego punktu z Lubina.
Początek spotkania wydawał się być pod kontrolą Hutnika, jednak w 19. minucie, po stracie piłki w środku pola, gospodarze ruszyli z kontrą, a gola dla "Miedziowych" zdobył Mateusz Dziewiatowski. Hutnik nie odpuszczał, tworzył kolejne sytuacje, aż w 34. minucie wywalczył rzut rożny. Wojciech Słomka dośrodkował piłkę na osamotnionego Denissa Rakelsa, który zgrał ją do środka, gdzie najwyżej wyskoczył Igors Tarasovs, doprowadzając do wyrównania! W dalszej części spotkania obie drużyny miały swoje szanse, jednak bramkarze obu zespołów byli nie do pokonania.
W końcówce Hutnik przejął inicjatywę, a najgroźniejsza sytuacja miała miejsce kilka minut przed końcem meczu. Karol Szablowski oddał mocny strzał z dystansu, który wylądował na poprzeczce, a dobitkę Denissa Rakelsa skutecznie obronił Michał Matys.
Niestety, "Chłopcy Hutnicy" z niedosytem dopisują jedynie punkt do ligowej tabeli, jednak pozostają w jej górnej części. Warto podkreślić, że to już szósty mecz z rzędu bez porażki, mamy nadzieje, że ta seria będzie trwać jak najdłużej!
Zagłębie II Lubin – Hutnik Kraków 1:1
Bramki: Mateusz Dziewiatowski, Igors Tarasovs
Zagłębie II: Matys - Dorożko, Lepczyński, Jach, Terlecki, Urbański, Kolan (60 Antkiewicz), Adamczyk (80 Kolanko), Kruszelnicki, Dziewiatowski (70 Swoboda), Woźniak.
Hutnik: Frątczak - K. Głogowski, Tarasovs, Kędziora, Jania, Słomka, Urbańczyk, Misak, Sowiński (67 Bełycz), Rakels, M. Głogowski (79 Szablowski).
Sędziował: Piotr Szypuła (Kozy).
Żółte kartki: Dziewiatowski, Jach, Kolanko, Urbański, Jania.
