"Chłopcy Hutnicy" przygotowują się już do wiosny. Trenują w pocie czoła, myśląc o tym, aby zrobić jeszcze lepsze wrażenie i osiągnąć podobny lub bardziej atrakcyjny rezultat sportowy. Pierwszy sparing też już za nimi, dlatego to dobry czas do tego, aby opowiedział Wam o tym Patryk Kieliś. Jak wygląda "Hutnicze" budowanie formy? Dlaczego warto odwiedzać "Suche Stawy"?
Zawodnicy trenera Bartłomieja Bobli pochłonięci są już wirem zimowych przygotowań, zdąrzyli nawet rozegrać pierwszy sparing (remis z GKS-em Tychy) i robią wszystko, aby wiosną przyszła ta mogąca wywindować drużynę w górę - wyborna forma. Jak wygląda ta teraźniejsza zaprawa? Czego możemy spodziewać się po wznowieniu rozgrywek? Dlaczego warto odwiedzać "Suche Stawy"? Specjalnie dla Was opowiedział o tym, Patryk Kieliś.
***
Patryk jak po Świętach? Odpocząłeś trochę?
Tak, oczywiście. Podczas przerwy zimowej, jak najbardziej odpocząłem. Święta spędziłem z rodzinką, poświęciłem bliskim tyle czasu ile mogłem i bardzo się z tego cieszę.
Zatem "bateryjki" naładowane do pełna?
"Bateryjki" naładowałem, a teraz od trzeciego stycznia już trenujemy ciężko. Na pewno odpocząłem, wyczyściłem głowę i z wielkimi chęciami przyszedłem na pierwszy trening oraz oczywiście, podobnie podchodzę do całego okresu przygotowawczego.
Mógłbyś powiedzieć jak przebiegają przygotowania?
Przygotowania podzielone są na etapy. Po ostatnim meczu jesieni dostaliśmy dwa tygodnie wolnego i później na trochę wróciliśmy do klubu, dokładnie na tydzień - tu muszę dodać, że było ciężko, trener Bobla nas mocno przycisnął i to był przedsmak tego, jak trenujemy obecnie. Ćwiczyliśmy razem w grupie, mogliśmy się spotkać i następnie znów dostaliśmy odrobinę wolnego, jednak tym razem już z rozpisanymi treningami biegowym.
A jak obecne nastroje w drużynie?
Nastroje, jakie panują w drużynie są bardzo dobre. Liczymy na to, że powtórzymy dobrą rundę i będziemy w stanie znlaleźć się w TOP 6 na koniec sezonu. Mamy nadzieję, że tak będzie, postaramy się i zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby tak się stało.
Chcecie powtorzyć dobrą koncówkę jesieni, tak?
Ta końcówka wyglądała bardzo dobrze w naszym wykonaniu, fajnie punktowaliśmy, nawet mimo tych różnych pomniejszych problemów, które przecież nas dopadły. Kibice mogli zobaczyć dobrą piłkę i sporo walki w naszym wykonaniu, a to wszystko przekładało się na korzystne dla nas rezultaty, dlatego trzeba to podtrzymać.
Tego wszyscy wam życzą. Patryk, a jak zachęciłbyś kibiców do jeszcze liczniejszego stawiania się na "Suchych Stawach"?
Jak bym zachęcił do oglądania naszych meczów na żywo?
Ci, którzy śledzą nas systematycznie wiedzą, że jesteśmy walczącą drużyną, nie boimy się tego i staramy się grać zawsze do końca. Jesteśmy silni i to też jest naszym atutem! Jesteśmy w stanie zagwarantować wszystkim to, że nigdy nie odpuścimy i że zawsze dajemy i będziemy dawać z siebie maksimum, po to, aby Hutnik osiągał jak najlepsze wyniki.
Tutaj korzystając z okazji zapraszam wszystkich na nasze mecze! Zarówno ja, jak i cała drużyna, chcielibyśmy, aby przychodziło coraz więcej ludzi. Wasz doping jest nam potrzebny i dodaje nam skrzydeł. Razem pchamy "HKS" do przodu.