Oliwier Soprych w Hutniku gra stosunkowo od niedawna, ale już zauważa rozwój, jaki dał mu czas spędzony na Suchych Stawach. W spotkaniu z Piastem Gliwice zaliczył kolejny występ w barwach naszej drużyny, dlatego postanowiliśmy zadać mu kilka pytań i sprawdzić, jak czuje się w klubie.
***
Oliwier, minęło już trochę czasu odkąd pojawiłeś się w Hutniku. Pytała cię o to już nasza klubowa TV, ale powiedz, jak czujesz się na Suchych Stawach?
W klubie czuję się bardzo dobrze. Mam dobre kontakty z chłopakami z zespołu, dobrze wdrożyłem się w drużynę.
Nasza drużyna to mieszanka młodości i doświadczenia, gra fajną, szybką piłkę. To według ciebie dobre środowisko do rozwoju?
Jesteśmy zespołem, który chce dominować i utrzymywać się przy piłce, a to jest idealne środowisko dla rozwoju każdego zawodnika. Skupiamy się przede wszystkim na działaniach związanych z piłką i każdy się rozwija.
Uważasz, że rozwinąłeś się jako zawodnik w Hutniku, pod skrzydłami trenera Macieja Musiała?
Tak. Uważam, że odkąd pojawiłem się tutaj pierwszy raz to zrobiłem duży postęp. W przeciągu zaledwie paru miesięcy rozwinąłem się w wielu elementach, nie tylko taktycznie, ale również w działaniach z piłką, jak i fizycznie.
Muszę zapytać o ten mecz z Piastem. Powiedz, jakie to uczucie, kiedy widzisz od środka, że drużyna się nie poddaje i konsekwentnie realizuje swoje cele na boisku?
To jest niesamowite uczucie. Widać, jak drużyna razem się podnosi w ciężkich momentach na boisku, w meczu z Piastem pokazaliśmy duży charakter. Walczyliśmy do samego końca. Takie momenty bardzo budują zespół i na pewno dodadzą nam skrzydeł w kolejnych spotkaniach.
Po kilku bardzo dobrych meczach jedziecie teraz do Lubina. Jak wygląda nastawienie „Hutniczej” ekipy?
Będziemy się starali przygotować do tego meczu na 100%, choć wiemy jak napięty mieliśmy ostatnio terminarz. Nastawienie drużyny w każdym spotkaniu jest bojowe i w każdym chcemy zdobywać pełną pulę punktów.