Nieudana inauguracja rozgrywek

Niestety, w pierwszym meczu nowego sezonu Betclic 2. Ligi „Chłopcy Hutnicy” ulegli drużynie GKS Jastrzębie 5:0 i wrócili do Krakowa bez zdobyczy punktowej. Od pierwszych minut gospodarze wykazali się zdecydowaną dominacją, co ostatecznie przyniosło im wysokie zwycięstwo.

Mecz rozpoczął się od błyskawicznych akcji GKS-u. Już w drugiej minucie, po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego, wynik spotkania otworzył Michał Bednarski. Tym samym gospodarze pokazali, że stałe fragmenty mogą być ich dobrą stroną.

Sześć minut później, w ósmej minucie, na tablicy wyników mieliśmy już 2:0 dla gospodarzy. Po akcji prawą flanką boiska, strzałem z około 14 metrów popisał się Szymon Kiebzak i trafił do siatki Doriana Frątczaka. Hutnik próbował odpowiedzieć, zdobywając rzut rożny w 12. minucie, lecz bez skutku. Jastrzębie kontynuowało swoje ataki. W 20. minucie udaną interwencją popisał się Frątczak, zatrzymując groźną akcję rywali.

Dwie minuty później, po kapitalnym uderzeniu z półwoleja, Kiebzak drugi raz wpisał się na listę strzelców. Jastrzębie w pełni kontrolowało przebieg gry, a Hutnik, choć starał się znaleźć sposób na poprawę sytuacji, nie miał wystarczających argumentów, aby przełamać solidną obronę gospodarzy. Pierwsza połowa zdecydowanie była pod dyktando ekipy z Górnego Śląska i zakończyła się wynikiem 3:0.

Piłkarze Hutnika przegrywając schodzili do szatni, a kibice, prowadzący fantastyczny doping w pierwszej części gry, mieli nadzieję na odmianę gry zespołu w drugiej części meczu.

Druga połowa ponownie zaczęła się od groźnego ataku GKS-u. Hutnik w 48. minucie odpowiedział próbą, która jednak nie zdołała zaskoczyć obrony Jastrzębia. Mimo kilku prób, Chłopcy Hutnicy nie byli w stanie przełamać defensywy przeciwników.

W 50. minucie Maciej Urbańczyk miał okazję zdobyć bramkę po rzucie rożnym, jednak jego strzał został skutecznie zablokowany przez obrońców Jastrzębia. Gospodarze nie zwalniali tempa i wywalczając minutę później kolejny corner, pokazali nieustanną presję na defensywie Hutnika. Groźnym strzałem w 62. minucie na bramkę Grzegorza Drazika popisał się Deniss Rakels, lecz piłka minęła bramkę o kilka centymetrów.

W 74. minucie Jastrzębie zdobyło czwartą bramkę po rzucie wolnym, który skutecznie wykończył jeden z zawodników gospodarzy. Ten gol praktycznie przesądził wynik spotkania. Hutnik starał się jeszcze zdobyć honorowe bramki. W 80. minucie bramce gospodarzy dobrym strzałem zagroził Głogowski, ale próba nie przyniosła zmiany wyniku. W doliczonym czasie gry kropkę nad "i" postawił Karol Fietz, ustanawiając wynik na 5:0.

„Chłopcy Hutnicy” mimo kilku prób, nie byli w stanie odwrócić losów spotkania. GKS Jastrzębie pokazało wysoki poziom gry, zarówno w ofensywie, jak i defensywie, co pozwoliło im na zasłużone zwycięstwo.

Miejmy nadzieję, że zawodnicy trenera Macieja Musiała w kolejnych meczach pokażą na co ich stać. Dziękujemy kibicom za świetny doping przez całe spotkanie i wierzymy, że kolejne rywalizacje w Betclic 2. Lidze przyniosą tylko pozytywne emocje. Już teraz zapraszamy kibiców do wsparcia Hutnika w następnej kolejce gier, gdzie na "Suchych Stawach" podejmiemy Świt Skolwin.

GKS Jastrzębie - Hutnik Kraków 5:0

Hutnik: 1. Dorian Frątczak, 3. Filip Jania, 6. Maciej Urbańczyk, 9. Jewhenij Bełycz (66, 16. Szymon Bil), 10. Kamil Głogowski, 11. Wojciech Słomka, 20. Michał Zięba (66, 15. Oliwier Soprych), 45. Daniel Hoyo Kowalski, 64. Marcel Górski (46, 8. Patrik Mišák), 77. Michał Głogowski (86, 25. Krystian Stodulski), 99. Deniss Rakels (73, 17. Anthony Ikwuka).

GKS: 1. Grzegorz Drazik, 5. Paweł Kucharczyk, 7. Przemysław Lech, 11. Szymon Kiebzak (73, 8. Kamil Jadach), 17. Karol Fietz, 18. Michał Bednarski (73, Szymon Matysek), 20. Oskar Paprzycki (79, 4. Sebastian Rogala), 25. Paweł Baranowski, 27. Oliwier Jakuć (66, 6. Szymon Maszkowski), 31. Jan Flak, 66. Krystian Mucha (66, 47. Konrad Kargul-Grobla).

Żółte kartki: Paprzycki, Flak, Ikwuka.

Sędziował: Szymon Łężny.

Wstecz