Ostatni weekend zapewnił nam emocje tylko i aż w jednym spotkaniu, a mianowicie w trakcie meczu Centralnej Ligi Juniorów U-17. Nasi zawodnicy przygotowywali się w ostatnim tygodniu zwłaszcza z naciskiem na sobotnie spotkanie, podczas którego przeciwnikiem była drużyna ze stolicy województwa łódzkiego - AKS SMS Łódź, plasująca się przed spotkaniem na 6. miejscu w tabeli I grupy CLJ U-17. Drużyna Hutnika nie była stawiana w roli faworyta z uwagi na miejsce zajmowane w strefie spadkowej przed pierwszym gwizdkiem spotkania.

          Mecz rozpoczął się punktualnie o godzinie 11:00 na nowym sztucznym boisku Akademii, kiedy to prowadzący spotkanie arbiter pierwszy raz użył gwizdka. Drużyna trenera Papieża oraz trenera Sieronia nie mogła przebić się przez defensywę gości pomimo dobrego rozgrywania piłki pomiędzy naszymi zawodnikami. Szczęśliwie, przeciwnicy również byli skutecznie zatrzymywani przez obrońców oraz bramkarza Hutnika. Wynik remisowy utrzymał się do przerwy. Główny sędzia spotkania zakończył pierwszą odsłonę po doliczonej minucie do regulaminowego czasu gry.

          Trenerzy obydwu drużyn po zejściu do szatni musieli przedyskutować pomysł na grę, gdyż tuż po powrocie na murawę gra nabrała jeszcze większej dynamiki oraz szybkości, co generowało liczne okazje strzeleckie - zarówno z akcji całego zespołu, jak i kontrataku po nieudanej próbie wykończenia jednej z drużyn. Jednakże pierwsza bramka nie padła po pięknej grze zawodników, a po stałym fragmencie, który został podyktowany przez arbitra w 52. minucie spotkania. Przyczyną do podjęcia decyzji o przerwaniu gry przez sędziego było nieprawidłowe wyprowadzenie piłki przy wznowieniu przez bramkarza Hutnika, który, według interpretacji prowadzących sobotnie wydarzenie, przekroczył linię szesnastego metra ciągle mając w rękach futbolówkę. Pomimo protestów z ławki, sędziowie podtrzymali decyzję i drużyna gości znalazła się przed okazją bramkową, którą wykorzystała, po celnym strzale w lewy róg bramki naszego golkipera.
          Młodzieżowcy Hutnika starali się szybko zapomnieć o niekorzystnej sytuacji i tworzyli dalsze okazje mające na celu wyrównanie. Kwadrans po bramce łódzkiej drużyny, arbiter ponownie sięgnął po gwizdek, dyktując tym razem rzut karny w przeciwnym kierunku. Faulowany w obrębie "szesnastki" był Anthony Ikwuka, zawodnik drużyny z Nowej Huty. Do egzekucji jedenastki podszedł sam poszkodowany i bezbłędnie wykorzystał okazję do wyrównania. 
          Na kolejną bramkę, konsekwentnie tego dnia, zawodnicy kazali nam czekać kolejne 15 minut. W 83. minucie spotkania nasza drużyna przeprowadziła akcję prawą stroną boiska. Jakub Sobczyk, grający na pozycji skrzydłowego, zdecydował się na dośrodkowanie, które po drobnym zamieszaniu na ósmym metrze bramkarza gości, wylądowała na głowie grającego w niebieskim stroju Mateusza Muchy, który pewnie wymierzył ją w światło bramki rywali doprowadzając do prowadzenia gospodarzy 2:1.
          Końcowe minuty przynosiły kolejne okazje dla naszego zespołu, niestety bez zwieńczenia ich bramką. Rywale natomiast widząc rozpędzony zespół Hutnika decydowali się na nieczyste zagrania. Najostrzejsze z nich miało miejsce w doliczonym czasie gry, po którym sędzia sięgnął po czerwoną kartkę. Osłabieni przeciwnicy nie zdołali stworzyć już żadnego zagrożenia i końcowy gwizdek pozwolił zdobyć naszym Młodzieżowcom kolejne ważne punkty!

Centralna Liga Juniorów U-17
Hutnik Kraków - AKS SMS ŁÓDŹ
Wynik: 2:1 (0:0)

Strzelcy:
53' 0:1
67' 1:1 Ikwuka (rzut karny)
83' 2:1 Mucha (as. Sobczyk)

Skład: 
Hoyo-Kowalski - Filipczyk (68' Rogóż), Rapacz (kpt.) (90'+5 Obrał), Surma, Staniszewski - Sobczyk, Szablowski, Ikwuka (86' Banot), Stodulski, Kukla (63' Bobka) - Stanaszek (46' Mucha)


Fotografia: Jan Zych

          W przyszłym tygodniu zawodnicy Hutnika zmierzą się z Motorem Lublin na wyjeździe w ramach ostatniej kolejki ligowej w tym roku.

Wstecz