O weekendowych meczach juniorskich drużyn Hutnika można napisać jedno - padło w nich bardzo dużo goli. Przed spotkaniami miała miejsce minuta ciszy ku pamięci wieloletniego prezesa MZPN, Ryszarda Niemca.
Zmagania rozpoczęli zawodnicy CLJ U-17. W sobotę o godzinie 13:30 rozbrzmiał pierwszy gwizdek spotkania z Legią Warszawa. Spotkanie od początku przebiegało na bardzo wyrównanym poziomie i pierwszy kwadrans zakończony został remisem, pomimo, iż młodzi Hutnicy mieli bardzo dobre okazje do wyjścia na prowadzenie. Niestety kolejne piętnaście minut nie zaczęło się dla drużyny trenerów Papieża Sieronia dobrze, bo już w 15 minucie prowadzenie zapewnili sobie Legioniści. Na szczęście na wyrównanie czekaliśmy tylko 14 minut. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym z lewej strony boiska Wiktor Filipczyk zmylił mur krótkim podaniem, a będący adresatem piłki Jakub Sobczyk umieścił ją w bramce strzelając po długim rogu gości. Był to niestety nasz pierwszy i ostatni gol - na dużo więcej w tym aspekcie stać było gości. Nie będziemy się rozpisywać, poniższa grafika niech mówi sama za siebie. Kolejny mecz zawodników Juniora Młodszego odbędzie się w sobotę, 25 marca w Płocku, gdzie zmierzą się z miejscową Wisłą.
W niedzielne przedpołudnie do boju ruszyli trampkarze starsi. Podopieczni trenerów Świątka i Nawrota przez 90 minut kontrolowali spotkanie i pewnie zwyciężyli 3-0. Na wyróżnienie zasługuje zwłaszcza strzelec pierwszej bramki dla Hutnika. Szymon Bil zdobył bowiem trzecią bramkę w trzecim meczu tego sezonu. Następna okazja do zdobycia punktów będzie miała miejsce w najbliższy weekend, kiedy to nasi zawodnicy pojadą na teren lidera CLJ U-15 - Stali Rzeszów.
Kolejny mecz został rozegrany o 13:30. W ramach ligi makroregionalnej U-19 naprzeciw drużyny trenerów Byrskiego i Tetycha stanęły drugie wówczas w tabeli Karpaty Krosno. Mecz był istną goleadą, przyjezdni z Podkarpacia nie byli w stanie stworzyć sobie dogodnych sytuacji, podczas gdy młodzi Hutnicy raz po raz pokonywali bramkarza Karpat. W meczu zakończonym aż dziewięciobramkowym zwycięstwem dwóch zawodników ustrzeliło hat-tricka. Kamil Kozik i Michał Gocal będą chyba musieli zagrać w marynarza o to, który z nich zachowa piłkę meczową. W ramach czwartej ligowej kolejki Juniorzy Starsi wybiorą się na wyjazd do Lublina. Spotkanie z Motorem odbędzie się w niedzielne popołudnie.
