Jesienne statystyki

Piłkarska jesień za nami. To była prawdziwa karuzela, bo po serii zwycięstw przyszła zadyszka, która minęła w ostatnim, wygranym spotkaniu ze Śląskiem II Wrocław. Po ostatnim meczu rozegranym w 2024 roku, z dorobkiem 21 punktów plasujemy się na 14. miejscu w tabeli Betclic 2. Ligi – 5 zwycięstw, 6 remisów, 8 porażek. A jak w szczegółach wygląda nasza drużyna?

Koniec roku to zawsze czas wszelakich podsumowań, dlatego spojrzeliśmy głębiej na to, jak w pierwszej fazie sezonu 2025/2026 prezentowali się „Hutnicy”. Czy jesień była dobra? Początek z pewnością, jednak później Suchych Stawów nie ominął kryzys, co w efekcie przełożyło się na kilka remisów i porażek.

19. kolejek, 21 punktów – 5 wygranych (ŁKS II, KKS Kalisz, Sandecja, GKS Jastrzębie, Śląsk II Wrocław), 6 remisów i 8 przegranych – idealnie nie było, wiadomo, przyszła nieszczęsna seria spotkań bez zwycięstwa i ciężko było z niej wyjść. Ekipa trenera Krzysztofa Świątka grała dobrą piłkę, ba! była nawet chwalona, ale brakowało, a to szczęścia, a to skuteczności i koniec końców: wyczekiwanego przełamania.

Mimo wszystko nasi chłopcy udowodnili, że potrafią rywalizować jak równy z równym, nawet z tymi uważanymi za dużo mocniejszych – tu choćby gra z Olimpią Grudziądz, pamiętacie?

Z dołka wyszliśmy w tym ostatnim pojedynku z rezerwami Śląska Wrocław i mamy nadzieję, że to dobry prognostyk na przyszłość. Charakteru, umiejętności, ambicji, zaangażowania czy determinacji nie można nam odmówić. Nie można też dostrzegać samych minusów, bo obecna drużyna „HKS-u” to też sporo atutów. Młodość, kreatywność, potencjał – a to wszystko może zaprocentować w przyszłości, w co zresztą głęboko wierzymy – i to, znając wszystkie obecne ograniczenia.

Wracając do podsumowania...

... to spojrzeliśmy w statystyki, tak, byście i Wy mogli poszerzyć własne horyzonty. Co wiemy?

Jesienią potrafiliśmy grać odważnie, do przodu. 1414 podań progresywnych (jesteśmy 5-tą drużyną Betclic 2. Ligi), chcemy, umiemy i zdarzały się momenty, w których pokazywaliśmy bardzo atrakcyjny futbol. 960 zagrań do tercji ofensywnej – nie tak źle, zwłaszcza, że w polu karnym „grasował” Kacper Prusiński – jedno z odkryć rozgrywek (8 goli, 3 asysty).

„Chłopcy Hutnicy” podjęli też 405 prób pojedynków 1 na 1 i dryblingów w ofensywie, a indywidualnie wyróżniał się pod tym względem Mateusz Sowiński (60% skuteczności, 16-ty piłkarz w całej lidze).

Coś jeszcze? Umieliśmy utrzymywać się przy piłce – oczywiście zdarzały się także te gorsze gry, bijemy się w pierś i mamy świadomość niedoskonałości – średnio 50,1% czasu gry to piłkarze „Świętego” prowadzili grę. Gdzieś tam tli się światełko w tunelu.

Wybrane statystyki z jesieni 2025:

• wykonaliśmy 6640 podań (927 długich)

• rywale oddali przeciwko nam 251 strzałów („Hutnicy” zablokowali 72 z nich)

• na bramkę przeciwników strzelaliśmy 253 razy

• trener Świątek wykonał łącznie 77 zmian

• zanotowaliśmy 677 przechwytów

• zaliczyliśmy 378 kontaktów z piłką w polu karnym rywali

• faulowaliśmy 346 razy

• nasi gracze łapani byli na pozycji spalonej 33 razy

***

Pisząc o tym, co działo się w tej pierwszej części obecnie trwającej kampanii musimy wspomnieć o Was, kibicach. Zawsze jesteście z drużyną i sztabem, wspieracie, dopingujecie. Życzycie nam jak najlepiej. Dziękujemy. Liczymy, na to, że wiosna będzie dla nas wszystkich dużo lepsza i razem będziemy mogli przeżywać niezapomniane chwile i radosne emocje. Był, będzie, jest!

Wstecz