Hutniczy Alfabet, cz. 3 (R-Z)

To już koniec Hutniczego Alfabetu. Z oczywistych względów nie ma słów na Q, X i Y, ale mamy nadzieję, że nam wybaczycie.

 

R jak Radunia


Można powiedzieć, że kolejne przełamanie. W poprzednim sezonie przegraliśmy oba mecze, w tym było już zdecydowanie lepiej - remis i wygrana. Co prawda na zwycięstwo w Stężycy jeszcze czekamy, ale na wszystko przyjdzie czas!


S jak Snajper


Tu się mamy czym pochwalić. Poza Denissem Rakelsem, który ma na swoim koncie sześć trafień warto wyróżnić Marcina Wróbla (5 goli) i Krystian Lelek (3 gole). Najlepszym strzelcem jest oczywiście Łotysz, ale u pozostałych graczy rozkłada się to w miarę równo. To właśnie sprawia, że jesteśmy tacy groźni - przeciwnicy nigdy nie wiedzą, skąd padnie strzał!


T jak Taktyka


Jeden z kluczowych elementów piłki nożnej. Trochę się na jej temat nasłuchaliśmy… że defensywna, że “Probierzball”, że nieciekawa… A prawda jest taka, że tylko cztery drużyny strzeliły w tym sezonie więcej goli od nas. To w dużej mierze zasługa tego, o czym pisaliśmy w poprzednim punkcie - jesteśmy groźni z każdej pozycji.


U jak Ulubieńcy


Czyli oczywiście nasi kochani Chłopcy Hutnicy. To im oddaliśmy swoje życie. Są naszą pasją, naszą miłością, po prostu naszymi ulubionymi chłopakami. I zawsze z nimi będziemy, na dobre i na złe!


W jak Wygrana


Tych było w tym sezonie dziewięć - to trzeci najlepszy wynik w lidze! Najbardziej okazałe to zwycięstwa trzybramkowe: 3:0 ze Skrą Częstochowa w 1. kolejce i 4:1 z rezerwami ŁKS w siódmej. Warto do tego dorzucić przełamanie Puław i pewne pokonanie Raduni, z którą nie zawsze było nam po drodze.


Z jak Zyzol


Inaczej Kiero. Jedna z twarzy drużyny i klubu, postać jednoznacznie pozytywna i powszechnie lubiana. Maciek Zysek już od wielu lat jest dobrym duchem Chłopców Hutników, kibicem z krwi i kości, a poza tym po prostu przesympatycznym gościem. Kiero, dziękujemy, że jesteś!

Wstecz