Hutnicze kawusie z... Julkiem i Maćkiem

Wiemy, że nic tak nie dopełnia smaku świątecznego serniczka, czy mazurka jak kubek gorącej kawy. Zwłaszcza jeśli jest to najlepsza Hutnicza kawusia*. A skoro zapewniamy najlepszą kawę, to czujemy się w obowiązku, zapewnić do niej również najlepsze towarzystwo. Dlatego zapraszamy na dwa nowe odcinki Hutniczej kawusi z... Julkiem i Maćkiem.

 

Julek opowiedział nam o swoich aktualnych klubowych obowiązkach, zdradził, który z piłkarzy najbardziej lubi "być głaskany", ale także ostatecznie wyjaśnił jakim środkiem transportu dotarł do Polski. Podzielił się również z nami szczególnymi zdjęciami, które z pewnością ożywią ciepłe wspomnienia u starszych nowohuckich kibiców. To wszystko znajdziecie tutaj:

Z kolei z Maćkiem omówiliśmy bieżące sprawy sportowe, ale nie tylko. Opowiedział nam swoją piłkarską historię, pierwsze wrażenia z Krakowa, a także wspomniał jak kiedyś był blisko pewnego, zaskakująco bramkostrzelnego, kolumbijskiego bramkarza. Cała rozmowa do obejrzenia tutaj:

*przypominamy - to tylko nasze zdanie, nikt tego nie sprawdzał

Wstecz