Filip Jania to podstawowy zawodnik w składzie trenera Macieja Musiała. W tym sezonie, licząc wszystkie rozgrywki, spędził na boisku ponad 900 minut! Przed domowym spotkaniem z rezerwami ŁKS-u postanowiliśmy zadać mu kilka pytań. Czy mecze, takie jak z Piastem, dużo dają w walce o ligowe punkty? Jaki plan na kolejny mecz? Co w wolnym czasie lubi robić Filip?
***
Wróćmy do meczu z Zagłębiem. Czujecie niedosyt powrotu z zaledwie jednym punktem? Jakie wnioski macie po tym spotkaniu?
Myślę, że po spotkaniu z Zagłębiem możemy mieć spory niedosyt, ponieważ mieliśmy wiele sytuacji w końcówce meczu, które mogły skończyć się bramką. Niestety, się nie udało, ale trzeba szanować ten punkt, ponieważ Zagłębie również miało swoje sytuacje, które, gdyby wykorzystało, mogłoby prowadzić w tym meczu. Myślę, że jest to sprawiedliwy remis, ale mogliśmy wyciągnąć więcej z tego spotkania.
Czy mecze, takie jak z Piastem w Pucharze Polski, dużo Wam dają w kontekście walki o ligowe punkty?
Uważam, że spotkania takie jak z Piastem mogą dać nam tylko i wyłącznie pozytywny impuls do pracy i pokazać, że nie odstajemy nawet od drużyn, które są kilka klas wyżej od nas.
Jesteście niepokonani w lidze od sześciu spotkań. Po dość słabym początku sezonu widać znaczną poprawę w grze. Czujecie, że w tym sezonie możecie powalczyć o top 6?
Początek mieliśmy nie najlepszy, ale widać dużą poprawę. Nasza drużyna się zgrała, dużo lepiej to funkcjonuje na boisku, zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. Myślę, że możemy powalczyć o dużo w tym sezonie. Uważam, że przede wszystkim musimy patrzeć tylko na siebie i chcieć wygrywać każdy mecz w lidze, a na koniec zobaczymy, co z tego będzie.
Jak oceniłbyś swoją indywidualną formę w ostatnich meczach? Czy czujesz, że jesteś w najlepszej dyspozycji?
Myślę, że ostatnie spotkania w moim wykonaniu były na dobrym poziomie. Czuję się dobrze na boisku, widać, że lepiej to wygląda. Uważam, że jeszcze nie jestem w swojej najlepszej dyspozycji. Mógłbym dać drużynie jeszcze więcej, np. w tercji ofensywnej, gdzieś pod bramką przeciwnika.
Przed Wami kolejny mecz przed własną publicznością z ŁKS-em Łódź. Jaki plan na to spotkanie?
Z ŁKS-em oczywiście będziemy chcieli wygrać i podtrzymać passę meczów bez porażki. Nie wiadomo, czego można się spodziewać po drużynie rezerw ŁKS-u — zawsze z takimi przeciwnikami gra się ciężko. Myślę, że to będzie dobre spotkanie, ponieważ ich drużyna też chce grać w piłkę od tyłu, podaniami po ziemi, dlatego jestem pewny, że będzie to fajne spotkanie dla oka.
Filip, ostatnie luźniejsze pytanie. Jak spędzasz czas wolny poza boiskiem? Masz jakieś hobby, które pomaga Ci się zrelaksować?
Najczęściej poza boiskiem spędzam czas z rodziną, z dziewczyną. Oczywiście, spotykamy się też z chłopakami z drużyny, żeby pograć w FIFĘ lub inne gry komputerowe.