
Piłka siatkowa wraca na swoje miejsce, do domu, na Suche Stawy. Siatkarze Hutnika wielokrotnie zdobywali te największe laury, z jak najlepszej strony prezentując się na arenie krajowej, czy w Europie. Teraz sekcja siatkarska wraca do naszego klubu, powstają drużyny młodzieżowe i liczymy na ich rozwój oraz postęp. O wszystkim opowiedział Dominik Juruś, trener posiadający certyfikat Polskiego Związku Piłki Siatkowej. To jemu zostało powierzone zadanie budowy „Hutniczej” siatkówki. Zapraszamy na rozmowę!
***
Trenerze, mógłby pan powiedzieć kilka słów o sobie?
Jasne. Od urodzenia mieszkam w Krakowie, a do tej pory przez ostatnie trzy sezony byłem związany siatkarsko z Hutnikiem Kraków, który występował w rozgrywkach drugoligowych. W tym roku postanowiłem jednak nieco przeorganizować swoje zainteresowanie siatkówką zmierzając bardziej w szkoleniowym kierunku. Prowadzę obecnie regularne treningi dla dwóch zróżnicowanych grup siatkarskich
Jak doszło do kontaktu z klubem w temacie utworzenia młodzieżowej sekcji siatkówki?
Zadzwonił do mnie jeden z działaczy Hutnika z zapytaniem czy byłbym zainteresowany nowym projektem utworzenia sekcji siatkówki młodzieżowej w której pełniłbym rolę trenera. Spotkaliśmy się w klubie, porozmawialiśmy o wszystkich szczegółach organizacyjnych i potencjalnej współpracy. Wszystko mi się spodobało – uznałem, że wspomniany pomysł może mieć duży potencjał, jak i powodzenie zarówno ze względu na popyt oraz to, co możemy organizacyjnie i merytorycznie zaoferować
Jaki jest plan działania na uruchomienie sekcji?
W marcu zostaną zorganizowane dwa weekendowe treningi otwarte, naborowe, dla chłopców z roczników 2009-2012 chcących trenować i grać w klubie. Następnie od kwietnia do końca czerwca rozpoczniemy regularne treningi dwa razy w tygodniu. W zależności od zainteresowania będziemy chcieli zorganizować pięciodniowy obóz na hali Suche Stawy, a od września ruszyć z treningami trzy razy w tygodniu. Myślimy też o zgłoszeniu nowopowstałych drużyn młodzika i kadeta do rozgrywek lig młodzieżowych.
Dosyć ambitne plany...
Uważam, że historia klubu w połączeniu z infrastrukturą posiadaną przez Hutnika zasługuje lub przynajmniej zachęca do tego, aby rozwijać sporty halowe. Pomysł założenia sekcji siatkówki również wizerunkowo koresponduje z nadchodzącymi 75. urodzinami „HKS-u”.
A proszę powiedzieć, jak ocenia pan zaplecze treningowe w klubie?
Wielokrotnie powtarzałem w rozmowach z działaczami, że hala Hutnika daje duże możliwości do rozwoju dla młodych zawodników, jako że jest bardzo dobrze przystosowana do rozgrywek siatkarskich oraz dysponuje profesjonalnym sprzętem. To na pewno duże ułatwienie dla trenujących i samego trenera.
W takim razie czego Panu życzyć na start tego projektu?
Przede wszystkim dużego zainteresowania i późniejszego zaangażowania ze strony młodzieży, która jest naszą grupą docelową, a zarazem przyszłością. Chcielibyśmy utworzyć dla niej miejsce, które pozwoli im się zapoznać i polubić z siatkówką oraz umożliwi dalszy sportowy rozwój. Projekt jest nowy, więc dajemy sobie czas na rozpęd. Natomiast my jako sekcja oraz klub liczymy na ciągły postęp.