
W ubiegłą sobotę Chłopcy Hutnicy wybrali się do Dankowic, gdzie rozegrali kolejne spotkanie kontrolne w ramach przygotowań do nowego sezonu Betclic 2. Ligi. Mecz zakończył się remisem 2:2, a jedną z bramek zdobył nowy nabytek — Dawid Burka. Jak ocenia dotychczasowe przygotowania? Kto opowiadał mu o Hutniku jeszcze przed transferem? Zapytaliśmy!
***
Zdobyłeś dzisiaj swoją pierwszą bramkę, chyba coraz lepiej odnajdujesz się w naszej drużynie. Jak generalnie podsumujesz to spotkanie z Podbeskidziem?
Myślę, że zagraliśmy dobry mecz. Cieszy to, że zdobywamy dwie bramki, gramy ofensywnie. Mieliśmy sytuacje, żeby zdobyć tych bramek więcej. Z każdym sparingiem myślę, że coraz lepiej czuję się w drużynie. Chłopaki od razu mnie bardzo dobrze przyjęli i wierzę, że wszystko będzie szło do przodu.
Jesteś środkowym obrońcą, ale widać u Ciebie ciąg na bramkę. Często jesteś widoczny w sektorze bocznym boiska, gdzie podłączasz się do akcji ofensywnych. Jak odnajdujesz się w takim bloku defensywnym?
Tak, myślę, że są to też zalecenia naszego trenera, który chce grać ofensywnie, ma bardzo fajny pomysł na grę ofensywną. Jest dużo zdolnych młodych chłopaków, którzy też grają do przodu, chcą zdobywać bramki i mi ten styl odpowiada.
W pierwszych trzech tygodniach okresu przygotowawczego czekały Was najcięższe treningi, pierwsze sparingi już też za Wami. Jak czujesz się na tym etapie przygotowań? Czy obciążenia są mocno odczuwalne?
Tak, myślę, że te trzy tygodnie były najcięższe, ale taki po prostu musi być okres przygotowawczy. Dobrze go przepracowaliśmy, każdy dawał z siebie 100%. Jest już coraz bliżej ligi i nie możemy się doczekać pierwszego meczu.
A odnośnie Twoich cech boiskowych - zdobyłeś dzisiaj bramkę, ale na przygotowanych przez nas zdjęciach było widać na Twojej twarzy zaskoczenie. Możemy się przyzwyczajać do takich uderzeń, czy właśnie to zdziwienie po golu nie było przypadkowe?
Myślę, że będę próbował w każdym meczu. Jeżeli będzie okazja, będę starał się oddawać takie strzały. Wiadomo, troszkę tam z chłopakami się pośmialiśmy, ale ważne, że jest bramka, cieszę się z tego i na pewno będę próbował.
Pytanie na koniec - w Siedlcach poznałeś jednego z byłych zawodników naszej drużyny, Miłosza Drąga. Czy Drążek opowiadał Ci coś o klubie przed transferem?
Tak, jeszcze zanim tutaj przyjechałem, tydzień trenowałem w Siedlcach i cały czas z Drążkiem rozmawiałem jak to tu wygląda. Przekazał mi opinie od chłopaków, że wszystko jest na wysokim poziomie, dlatego też mnie to zachęciło. Myślę, że porozmawiał też z chłopakami, bo od razu zostałem dobrze przyjęty w szatni, więc na pewno zawdzięczam mu to, że tak fajnie się tutaj odnajduję.
Mamy nadzieję, że dalej się nie zawiedziesz . Dzięki wielkie i powodzenia w kolejnych tygodniach.
Dziękuję bardzo!